WPROWADZENIE STANU WYJĄTKOWEGO JEDYNYM WYJCIEM W WALCE Z KORONAWIRUSEM
Szanowni Czytelnicy,
jesteśmy niezwykle wdzięczni, że rząd wprowadził w Polsce stan zagrożenia epidemiologicznego. Doceniamy fakt zamknięcia szkół, miejsc publicznych oraz zakaz zgromadzeń powyżej 50 osób. Mieliśmy nadzieję, że jako naród nie powtórzymy błędów, które popełnili obywatele innych europejskich państw i, że będziemy bezwzględnie przestrzegać zaleceń...
Niestety, powielamy błędy.
W sieci można natknąć się na zdjęcia i nagrania z różnych miast w naszym kraju. Ludzie nie wzięli do siebie rządowego rozporządzenia.
W Warszawie nad Wisłą można spotkać tłumy ludzi – spacerowiczów, bawiące się dzieci, spotykającą się młodzież, która kwarantannę traktuje jak ferie od szkoły. Nikt nie stara się zachowywać bezpiecznej odległości...
Nie zamykamy się w domach. Korzystamy z wolnego czasu, spędzamy go na zewnątrz - przecież jest piękna, wiosenna pogoda. Podążamy włoskim scenariuszem. Tam przecież też spotykano się, spacerowano, przesiadywano w restauracjach i pubach. Była radość, którą zastąpił płacz.
Dążymy do tego, żeby i w Polsce było coraz więcej zachorowań, dążymy do przepełnionych kostnic. Sami, na własne życzenie.
Ludzie traktują zalecaną kwarantannę jako okazję do rekreacyjnego spędzania czasu na wolnym powietrzu, w tłumie obcych ludzi. Nikt nie zastanawia się, czy osoba przechodząca obok nie jest przypadkiem nosicielem COVID-19.
Wiadomo przecież, że koronawirus przenosi się drogą kropelkową. Było to nagłaśniane wielokrotnie, przez rząd i przez media. Wirus ten może również pozostawać na powierzchniach i przedmiotach, które dotknęła zakażona osoba. Im bliższy i dłuższy kontakt, tym większe jest ryzyko zachorowania.
Będzie jeszcze gorzej!
Niedługo do Polski powrócą osoby przebywające za granicą. Zostaną objęci obowiązkową, czternastodniową kwarantanną. Ilu z nich zastosuje się do tych zaleceń i pozostanie w domach?
Odpowiedzią na te pytanie jest sytuacja, która miała niedawno miejsce w Siemiatyczach. Mężczyzna złamał kwarantannę i poszedł do banku.[1]
Takich przypadków będzie dużo więcej... Co złego może stać się jeśli wyjdę na chwilę z domu i złamię obowiązkową kwarantannę? Czuję się dobrze, nikogo nie zarażę, na sto procent nie jestem nosicielem...
Co kieruje wszystkimi ludźmi opuszczającymi domy? Brak wyobraźni?
Część ludzi dobrowolnie pozostaje w domach, wychodzi z nich tylko w uzasadnionych przypadkach.
Społeczeństwo organizuje zbiórki dla szpitali, bo brakuje w nich sprzętów. Owsiak przekazuje środki na wsparcie ochrony zdrowia w walce z epidemią. Lekarze i personel medyczny pracuje naprawdę ciężko. Rząd wprowadza stan zagrożenia epidemiologicznego.
A społeczeństwo? Spaceruje, prowadza dzieci na place zabaw, ucina sobie pogawędki bez zachowania bezpiecznej odległości...
Co musi się wydarzyć abyśmy wszyscy zrozumieli jak ważne jest stosowanie się do zaleceń?
Ile osób musi zachorować? Ile osób musi umrzeć?
Obawiamy się, że bez radykalnych kroków nie powstrzymamy rozprzestrzeniającego się wirusa. Niedługo szpitale będą przepełnione, ofiar śmiertelnych będzie coraz więcej...
Czy naprawdę zdrowie nasze i naszych bliskich nie jest istotne?
Hiszpański rząd stwierdził, że obecna sytuacja wymaga „nadzwyczajnych decyzji”. Wdrożył radykalne środki – całkowity zakaz wychodzenia z domów, poza uzasadnionymi przypadkami (zakupy spożywcze, kupno leków, przemieszczanie się do pracy o ile nie jest możliwa praca zdalna).[2]
Europa zaczyna przygotowywać się na walkę z koronawirusem. We Francji zastosowano podobne rozwiązanie do tego z Hiszpanii. Francuzi mogą opuścić swój dom tylko z odpowiednią przepustką. W Niemczech nawet spacer z psem wymaga specjalnego zezwolenia![3]
Apelujemy do rządu aby już teraz wprowadził stan wyjątkowy!
W zaistniałej sytuacji, kiedy obywatele naszego kraju nie przestrzegają rządowych zaleceń postulujemy o:
- Wprowadzenie obowiązkowej (co najmniej) dwutygodniowej kwarantanny dla wszystkich obywateli kraju.
- Zwiększenie mandatów za nieprzestrzeganie zaleceń.
- Wydanie rozporządzenia dotyczącego opuszczania miejsca zamieszkania tylko w uzasadnionych przypadkach.
- Wprowadzenie stanu wyjątkowego.
Prosimy abyś nie był obojętny na to co się dzieje w naszym kraju. Prosimy abyś podpisał tę petycję.
Jako naród powinniśmy wykazać się odpowiedzialnością. Jednak w przypadku, gdy większość z nas nie przestrzega wprowadzonych przez rząd rozporządzeń trzeba podjąć radykalne kroki.
Pomyślmy o swoim zdrowiu. O zdrowiu naszych najbliższych. Mówi się przecież, że zdrowie jest najważniejsze. W obliczu pandemii koronawirusa pokazujemy jedynie, że na naszym zdrowiu wcale nam nie zależy...
Zróbmy wszystko co w naszej mocy aby powstrzymać tę straszną epidemię.
Przekaż dalej tę petycję. Ważne jest aby dotarła do jak największej liczby osób. Być może sprawi, że ludziom otworzą się oczy na to co się dzieje. Być może w końcu zaczną przestrzegać kwarantanny.
Zachęcam Cię abyś podpisał petycję. Zawalczmy o nasze zdrowie, zróbmy wszystko aby nie dopuścić do zwiększenia zachorowań i liczby ofiar śmiertelnych.
Z wyrazami szacunku,
użytkownicy serwisu crpo.org.pl
[1] https://www.eska.pl/bialystok/koronawirus-na-podlasiu-mezczyzna-objety-kwarantanna-wyszedl-z-domu-do-banku-moze-zaplacic-kare-5-tysiecy-zlotych-aa-DWs3-xeB9-ncoD.html
[2] https://www.rp.pl/Koronawirus-2019-nCoV/200319467-Calkowita-blokada-w-Hiszpanii-Zakaz-wychodzenia-z-domow.html
[3] https://www.rp.pl/Koronawirus-2019-nCoV/200319467-Calkowita-blokada-w-Hiszpanii-Zakaz-wychodzenia-z-domow.html